Kronika

W dniach 6-7 listopada czwórka gimnazjalistów z p. Asią i p. Martą pojechała do Kielc, aby zobaczyć słynny dąb Bartek i zdobyć Łysą Górę. Pierwszego dnia, po przyjeździe od razu wyruszyliśmy do Zagnańska, gdzie stoi tysiącletnie drzewo. Nie obyło się bez przygód – ponieważ pomyliliśmy przystanki, musieliśmy przejść ponadprogramowe kilka kilometrów. Kiedy w końcu doszliśmy na miejsce, byliśmy pod wrażeniem dębu. Ponieważ gonił nas czas, od razu musieliśmy wracać do Kielc, gdzie zjedliśmy pyszną pizzę i poszliśmy spać po pełnym wrażeń dniu. Nazajutrz wstaliśmy wcześnie, zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy do Nowej Słupi, miejscowości leżącej u stóp Łysej Góry. Zdobyliśmy jej szczyt w zaledwie 40 minut, więc mieliśmy więcej czasu na obejrzenie gołoborzy i deser w kawiarni w Kielcach. Po wszystkim udaliśmy się z powrotem na dworzec w Kielcach i wróciliśmy do Warszawy.